Blisko natury
Puszcza Kozienicka to puszcza “z krwi i kości”, dzika i krnąbrna. Można w niej naładować wyczerpane miejskim zgiełkiem baterie, np. przytulając kilkusetletni dąb zwany Jakubem, wyprawić piknik z sarnami lub po prostu… zatrzymać się i poczuć klimat leciwych borów. Mikroklimat można tu odczuć na własnej skórze. Jest tu bowiem cieplej i wilgotniej niż “na zewnątrz”. Jeśli wierzyć w aromaterapię, las jest w tej dziedzinie profesjonalistą i to z wielowiekowym doświadczeniem. Żywiczny zapach miesza się tu z głuchym szumem drzew i dźwięcznymi dialogami niepospolitego ptactwa. Płuca dotlenione, ciało nawilżone, zmysły dopieszczone. Nie bez przyczyny flora i fauna wegetuje tu błogo, długo i na bogato. Paprocie, łosie, bociany, żółwie błotne… cała mozaika żywej natury koegzystuje tu w wieloletniej symbiozie. Warto się nią cieszyć i poczuć się jej częścią.
Masz pytania? Zostaw nam swoje dane, oddzwonimy!